Realizacja drugiego, poważnego projektu Centrum Chrześcijańskiego NOWE ŻYCIE na Olszynce dobiegła końca, a więc najwyższa pora na raport końcowy.
Kapitalny remont dachu Dworu Olszyńskiego rozpoczęliśmy 21 maja, a zakończyliśmy 10 sierpnia 2019 roku. W ciągu siedemdziesięciu dni roboczych, sposobem gospodarczym, dzięki zaangażowaniu kilku doświadczonych cieśli i dekarzy z głębi kraju, pod nadzorem konserwatorskim mamy za sobą ogrom pracy przywracającej dawny wygląd dachu dworu z całkiem nowymi lukarnami, obróbkami i orynnowaniem z blachy miedzianej, pokrytego dachówką ceramiczną tzw. esówką.
Projekt ten był dla nas nie tylko wielkim wysiłkiem fizycznym i logistycznym. Przystąpiliśmy do niego z nadzieją otrzymania obiecanej przez śp. Prezydenta Pawła Adamowicza dotacji w wysokości 75 procent całości poniesionych kosztów. Z taką myślą w grudniu 2018 roku złożyliśmy w Biurze Miejskiego Konserwatora Zabytków stosowny wniosek. Zgodnie z urzędniczą procedurą miał on być rozpatrzony w styczniu 2019 roku, tak abyśmy na wiosnę znali dokładną wysokość przyznanej kwoty oraz warunki jej rozliczenia. Niestety, z niezrozumiałych dla nas przyczyn Biuro MKZ opóźniło wykonanie swego zadania i dopiero 2 sierpnia 2019 roku zgłosiło gotowość podpisania z nami umowy dotacyjnej, a więc wówczas, gdy my już kończyliśmy prace przy dachu. Skorzystanie z dotacji zostało w tej umowie uwarunkowane bardzo skomplikowanymi wymogami. Od razu było nam wiadomo, że przeprowadzenie remontu sposobem gospodarczym, przy dużym udziale pracy wolontariuszy, mocno zderzy się z tymi przepisami i bardzo utrudni nam skorzystanie z przyznanej dotacji. Tak też się stało. Początkowo podjęliśmy starania w tym kierunku, ale z racji zakończonych i rozliczonych prac nie byliśmy w stanie niczego już zmienić i sprostać oczekiwaniom MKZ.
Tak oto drugi, znaczący projekt zmierzający do przywrócenia założeniu dworsko – parkowemu Gdańsk-Olszynka dawnego blasku nasz zbór zrealizował bez złotówki jakiejkolwiek dotacji ze środków publicznych. Z tej racji cała chwała i wdzięczność za nowy dach Dworu Olszyńskiego należy się Bogu i ludziom, wolontariuszom i darczyńcom, których On pobudził, by wesprzeć nas w tym niełatwym zadaniu. Nie licząc bardzo cennej pracy wolontariuszy, kosztów projektowania i innych wcześniejszych kosztów warunkujących otrzymanie pozwolenia na budowę, remont kapitalny dachu dworu kosztował nas 248 613,79 złotych. Skąd wzięliśmy te pieniądze?
Przede wszystkim pragnę podziękować Członkom i Przyjaciołom Centrum Chrześcijańskiego NOWE ŻYCIE, którzy wiernie i regularnie wpłacają do kasy zboru dziesięciny, darowizny i ofiary. To głównie dzięki Wam nie zatrzymujemy się w pracach na Olszynce. Serdecznie dziękuję Darczyńcom spoza naszego zboru, którzy wspomogli nas jednorazowymi bądź wielokrotnymi ofiarami na remont dachu. Dziękujemy za Was Bogu. Za każdym razem, gdy spojrzę na nowy dach, przychodzicie mi na myśl, co wywołuje nową falę wdzięczności naszemu Panu Jezusowi Chrystusowi, że nie tylko obdarował nas sześć lat temu tą niezwykłą dla nas "miejscówką", ale że też zaopatruje nas przez te lata w tak zadziwiający sposób.
W okresie zimowym łapiemy konieczny oddech. Mamy jeszcze do rozliczenia wewnętrzną pożyczkę w wysokości 15 tysięcy złotych. Potrzebujemy wykonać sporo prac pielęgnacyjnych przy zieleni, na które mamy już pozwolenie Wojewódzkiego Pomorskiego Konserwatora Zabytków. Przed świętami w zasadniczej części uporządkowaliśmy posesję z poremontowych odpadów drewna. Jeśli Bóg pozwoli i da niezbędne środki, to wkrótce zajmiemy się pracami wykończeniowymi na poddaszu. A na horyzoncie widać już osuszanie zawilgoconych fundamentów i murów na parterze dworu, wymianę stolarki okiennej i remont werandy. Widać też ruiny dawnej stajni, którą chcemy odbudować i zrobić z niej zborowy dom socjalny z pokojami dla seniorów i bazą noclegową.
Wdzięczni za wszelką pomoc i dobre słowa, prosimy, abyście pamiętali o nas w Waszych modlitwach. (mb)